piątek, 22 marca 2013

Nebelwerfer wg Militariów XX Wieku - kilka uwag

Lepiej późno niż wcale.
Kilka przemyśleń na temat artykułu "Saksońska krowa" autorstwa Łukasza Gładysiaka, zamieszczonego w Militariach XX Wieku, nr Specjalny 26 (4/2012).


Artykuł, poświęcony wyrzutni rakietowej 15 cm Nebelwerfer 41, będący chyba najbardziej wyczerpującym opracowaniem na temat tej broni, jakie się ostatnio (jeśli nie w ogóle) u nas ukazało, jest rzeczywiście ciekawy i z pozoru erudycyjny. Z pozoru - po zagłębieniu się w treść widać w nim jednak sporą dawkę nonszalancji, niestaranności w opracowaniu i - co tu dużo ukrywać - brak wiedzy. Większości błędów, jak choćby terminologicznych, można było łatwo uniknąć, przez co wartość poznawcza tekstu byłaby znacznie wyższa.
  • Wyrzutnia 15 cm NbW 41 nie mogła być zbudowana w oparciu o łoże armaty 3,7 cm Pak 35/36, bo nie było takiej armaty. Była natomiast 3,7 cm Pak.
  • 15 cm Panzerwerfer 42 na bazie ciągnika sWS przewoził łącznie 50, a nie 20 pocisków.
  • Łoże armaty nie ma z tyłu pary ramion, ale ogony.
  • Wyrzutnia rakietowa tego typu nie ma luf, ale prowadnice rurowe.
  • Pokrętła mechanizmów naprowadzania wyrzutni znajdowały się z lewej, a nie prawej strony.
  • Rakiety odpalane były przez żołnierza wyposażonego w zapalarkę, a nie w detonator. Detonator to jest ładunek wybuchowy.
  • Dysze, a nie otwory, umieszczone były w tylnym dnie, a nie dolnym pierścieniu komory spalania pocisku.
  • Używany w rakietach 15 cm WGr 41 zapał elektryczny nazywał się elektrischer Randdüsenzünder 39, a nie elektrische Raketen-Zünder 39.
  • Pociski 15 cm WGr 41 nie miały kalibru 150 mm, ale 158 mm.
  • Pocisk dymny 15 cm WGr 41 wKh Nb (długi) nie miał długości 979 mm, ale 1015 mm. Krótki (15 cm WGr 41 wKh Nb kurz) był tej samej długości co odłamkowo-burzący (931 mm).
  • 340 m/s to średnia prędkość maksymalna pocisków (osiągana po ponad 100 m lotu), a nie wylotowa. Ta ostatnia wynosiła ok. 40 m/s.
  • Głowica pocisku 15 cm WGr 41 Spr nie mieściła 10 kg materiału wybuchowego, ale 2,34 kg.
  • Zasięg pocisku 15 cm WGr 41 Spr z silnikiem na proch dymny wynosił 6200 m, a nie 3000 m.
  • Sd.Kfz. 11/5 nie był jedynym ciągnikiem dedykowanym do wyrzutni 15 cm NbW 41. Przede wszystkim był takim Sd.Kfz. 11/4, a wg niektórych opracowań i Sd.Kfz. 11/1.
  • "Przeszkolona obsługa była zdolna do oddania stu ośmiu strzałów w ciągu jednej minuty". Jak oni to robili, skoro potrzebowali 90 s na załadowanie sześciostrzałowej wyrzutni? Owszem, ale 108 strzałów dotyczyło całego dywizjonu, a nie jednej wyrzutni, jak wynika z treści artykułu (s. 74) i tabeli na s. 76. Jeśli już na szybkostrzelności wyrzutni patrzeć, to praktyczna wynosiła ~4 strz./min, a teoretyczna (o ile taki parametr można tu w ogóle zastosować) ~30 strz./min.
  • Pociski obok ciemnej zieleni i odcieni szarości występowały też często w kolorze piaskowym, a także w wielobarwnym malowaniu "technologicznym" - por. trzecie zdjęcie na s. 74.
  • Czwarty żołnierz obsługi nie trwał na prawej flance okopu w celu ubezpiecznia wyrzutni, ale raczej dlatego, że z tej strony zlokalizowany był przynależny mu do załadowania zapas amunicji.
Szkoda też, że zabrakło informacji o możliwości wystrzeliwania rakiet 15 m WGr 41 z wyrzutni większych kalibrów, a także o innych niż odłamkowo-burzące, dymne i chemiczne typach amunicji opracowanych dla 15 cm NbW 41.


I cóż tu jeszcze dodać więcej? Może to, że następnym razem przyjrzymy się tegoż autora artykułowi o panzerschrecku...?

1 komentarz: