czyli
Oszczędnie, a mętnie
Skoro zajmowaliśmy się już kolorystyką niemieckich bomb lotniczych, amunicji ciężkiej artylerii przeciwlotniczej i amunicji pokładowej broni lufowej, kolej przyszła nieuchronnie na lekką lądową artylerię kalibru 2 cm - zarówno przeciwlotniczą (2 cm Flak), jak i czołgową (2 cm Kw.K.) - co ciekawe oznaczaną niejednokrotnie inaczej od amunicji większych kalibrów (nawet już 3,7 cm).
No, ale do rzeczy. Tradycyjnie oraz podobnie, jak i w przypadku innych rodzajów amunicji, pocisk kalibru 2 cm malowany był na kolor odpowiadający jego rodzajowi, na który nanoszone były ewentualne dalsze oznaczenia.
A zatem, od lewej:
- Granaty (Sprgr.) - kolor żółty 23 RAL 840 B2 czyli RAL 1006;
- Pociski przeciwpancerne (Pzgr.), oficjalnie ujęte jako pociski o utwardzanych skorupach - kolor czarny;
- Pociski przeciwpancerne podkalibrowe (Pzgr. 40) - naturalny kolor aluminium;
- Pociski ćwiczebne (Üb.) - kolor szarozielony, feldgrau.
W odróżnieniu od amunicji lotniczej dodatkowe oznaczenia kolorystyczne pocisków przeciwlotniczych kalibru 2 cm stosowane były zasadniczo baaardzo oszczędnie i sprowadzały się jedynie w pociskach smugowych do umieszczonego bezpośrednio przed pierścieniem wiodącym barwnego pierścienia szerokości 5 mm odpowiadającego kolorem smugaczowi - np. czerwonego, żółtego czy białego (czyli w sumie nieco podobnie jak w lotnictwie); ale i to nie zawsze, jak zobaczymy. Brak smugacza oznaczany bywał odpowiednim opisem, albo nie był oznaczony w ogóle, z kolei nawet i pocisk ze smugaczem mógł oznaczenia smugacza nie posiadać.
Ale iżby za łatwo nie było, bo w końcu to Niemcy i skomplikować trzeba wszystko, hłe hłe, sytuację tę i tak już, jak widzimy, niezbyt klarowną wywracała dodatkowo do góry nogami (i to dosłownie) amunicja tropikalna, wyróżniona wąskim czerwonym pierścieniem umieszczonym przed pierścieniem wiodącym, który nie oznaczał w tym przypadku bynajmniej czerwonego smugacza, ale właśnie tropikalność. Natomiast kolor smugacza amunicji tropikalnej oznaczony był, a jakże, ale tym razem w przedniej części pocisku - kolorem wierzchołka pocisków przeciwpancernych lub barwnym pierścieniem u nasady zapalnika granatów.
Na ilustracji pokazane są zatem kolejno przykładowe oznaczenia:
- Pocisk z czerwonym smugaczem
- Pocisk z żółtym smugaczem
- Pocisk tropikalny z czerwonym smugaczem
- Pocisk tropikalny z żółtym smugaczem
W przeciwieństwie do amunicji lotniczej nie było także jednorodnego,
żeby nie rzec - konsekwentnego, sposobu oznaczania zapalającego
działania pocisków.
Tam, jak pamiętamy, wyróżnione było ono tak czy inaczej kolorem niebieskim, w amunicji przeciwlotniczej zaś, jak widzimy na rysunku powyżej - granaty zapalające Br.Sprgr. różniły się kolorystycznie od zwykłych Sprgr. tylko czerwonym zamiast czarnego kolorem opisów (oraz ich treścią). Z kolei pociski przeciwpancerno-zapalające, nie wyróżniane zresztą jako osobny typ od czysto przeciwpancernych - różniły się od nich wyłącznie treścią oznaczeń, które czemuś i tak zawsze były białe. Jest tu logika? Jawohl, nie ma, można podbijać lebensraum! Nie sposób tu więc też uciec od dygresji, że żołnierze Flaku, w przeciwieństwie do lotników, zdecydowanie musieli umieć czytać.
Oznaczane być natomiast jeszcze mogło z jakiegoś powodu w małokalibrowej amunicji przeciwlotniczej (i tylko przeciwlotniczej!) kalibrów 2 i 3 cm zastosowanie spłonki pobudzającej wykonanej z metalu lekkiego, czyli Sprengkapsel Duplex (Lm) - a to w postaci krótkiego podłużnego czarnego paska umieszczonego na cylindrycznej części pocisku, zaraz za zgrubieniem środkującym - acz odnoszę wrażenie, że jest to oznaczenie niezwykle rzadko spotykane, być może stosowane jedynie w okresie przejściowym od spłonek mosiężnych do metalu lekkiego.
A więc po wstępie takim przydługim przejdźmy wreszcie do konkretnych przykładów, pokazujących całe to zamieszanie w praktyce. Tu też na wstępie jeneralna uwaga co do rysunków - jako że szereg cech pocisków wyróżniany był - jak wspominaliśmy powyżej - nie w formie kolorystycznej czy graficznej, ale jedynie w treści naniesionych na nie oznaczeń, pociski przedstawione zostały teraz na rysunkach, w przeciwieństwie do wcześniejszych postów, wraz ze wszystkimi nanoszonymi na nie opisami, które jednak, o ile nie są istotne dla naszych rozważań, zostały osłabione (rozmyte), tak aby wyróżniały się na ich tle fragmenty krytyczne.
Na początek, tradycyjnie - granaty.
- 2 cm Sprgr. L'spur - czyli, jak już w zasadzie wiemy z wcześniejszych postów, 2 cm granat (Sprgr. - Sprenggranat) ze smugaczem (L'spur - Lichtspur lub Leuchtspur) w kolorze czerwonym (czyli, w pełnym brzmieniu, jak pociski takie określano na etykietach skrzynek amunicyjnych - 2 cm Sprgr. L'spur (rot)). Odpowiednio do tych cech pocisk malowany jest na kolor żółty (granat) z czerwonym pierścieniem przed pierścieniem wiodącym (czerwony smugacz). Co warto zauważyć, pocisk ten posiadał samolikwidator (oparty o smugacz umieszczony we wkładce w tylnej części skorupy i utrzymywany wkrętką, którego dopalenie powodowało zapłon ładunku zamozniszczeniowego, pobudzającego wybuch zasadniczego ładunku pentrytu), ale - w przeciwieństwie do amunicji lotniczej - jego obecność nie jest w żaden sposób oznaczona; acz z racji na przeciwlotniczy charakter tej amunicji założyć możemy, że samolikwidator był niejako domyślnie zawsze obecny. Zapalnik, tradycyjnie, w kolorze metalu.
- 2 cm Sprgr. L'spur - tutaj widzimy identyczny jak poprzednio pocisk, ale tym razem ze smugaczem w kolorze żółtym (czyli 2 cm Sprgr. L'spur (gelb)), który - z racji na i tak żółty kolor korpusu - nie był w takim przypadku oznaczany barwnym pierścieniem. Pocisk wygląda więc z pozoru jak gdyby nie miał smugacza, co jednak wyróżniane było nie tyle brakiem pierścienia, ale przede wszystkim odpowiednim opisem - jak zaraz poniżej zobaczymy.
- 2 cm Sprgr. L'spur W - czyli 2 cm granat ze smugaczem (tu czerwonym) i samolikwidatorem działającym na zasadzie transmisji ciepła (Wӓrmeübertragung). W przeciwieństwie do poprzedniego wariantu smugacza nie posiadał on bezpośredniego połączenia z ładunkiem wybuchowym pocisku poprzez kanał ogniowy. Smugacz wprasowany był bezpośrednio do gniazda w skorupie pocisku, a w jego przedniej części umieszczony był maleńki ładunek prochowy, oddzielony od kompozycji smugacza metalową wkładką; wysoka temperatura dopalającego się smugacza powodowała zapłon tego ładunku (bez bezpośredniego kontaktu płomienia), który już konwencjonalnie, przez kanał ogniowy, inicjował ziarno prochowe umieszczone w tylnej części ładunku wybuchowego, inicjując samozniszczenie pocisku. Odpowiednio do tych cech mamy żółty kolor skorupy (granat), czerwony pierścień przed pierścieniem wiodącym (czerwony smugacz) i czarną literę W (Wӓrmeübertragung) naniesioną na korpusie po danych producenta pocisku.
- 2 cm Br.Sprgr. L'spur (Flak) - 2 cm granat zapalający (Br.Sprgr. - Brand-Sprenggranat) ze smugaczem (czerwonym). Co ciekawe, w tym przypadku zapalająca funkcja pocisku (osiągnięta po prostu dodatkiem aluminium do materiału wybuchowego) nie jest wyróżniona kolorem skorupy, jak to było w przypadku amunicji lotniczej czy ciężkiego Flaku, ale czerwonym kolorem naniesionych na pocisku oznaczeń i dopiskiem Br. (Brand) po masie pocisku. Poza tym mamy typowo - żółty kolor skorupy (granat) i czerwony pierścień oznaczający czerwony smugacz. Pocisk, tradycyjnie, posiada samolikwidator (typu W), co zatem wzmiankowane jest literą W na końcu danych pocisku.
- 2 cm Br.Sprgr. o.L'spur (Flak) - no teraz coś ciekawszego, 2 cm granat zapalający bez smugacza (o.L'spur - ohne Leuchtspur). Podobnie jak w poprzednim przypadku pocisk jako granat ma kolor żółty, z funkcją zapalającą oznaczoną czerwonym kolorem opisów, zaś jego dokładny typ określony jest dopiskiem Br.o.L'spur, (Brand ohne Leuchtspur) umieszczonym tym razem przed oznaczeniem masy. Z racji na brak smugacza na korpusie nie ma barwnego pierścienia przed pierścieniem wiodącym, a jedynym elementem odróżniającym ten pocisk od granatu z żółtym smugaczem jest w związku z tym tylko wspomniany napis o.L'spur. Samolikwidacja w tym pocisku realizowana była z racji na nieobecność smugacza przez mechaniczny zapalnik głowicowy 2 cm Kpf.Zerl.Z.Fg (dosłownie - 2 cm głowicowy samozniszczeniowy zapalnik z napędem bezwładnościowym). Podobnie jak i w poprzednim przykładzie, działanie zapalające uzyskano dodając metal, tym razem cynk, do materiału wybuchowego, a rezygnacja z zajmującego tylną część skorupy smugacza pozwoliła zwiększyć masę ładunku trzykrotnie, z 6,6 g do aż 20 g.
Teraz z kolei pociski przeciwpancerne, znacznie niestety skromniejsze w repertuarze i kolorystyce od amunicji lotniczej:
Od lewej pokazane są zatem powyżej:
- 2 cm Pzgr. L'spur - 2 cm pocisk przeciwpancerny (Pzgr. - Panzergranat) ze smugaczem. Co ciekawe, a co nijak nie ujęte było w nazwie, był to de facto pocisk przeciwpancerno-zapalający, bliski konstrukcyjnie znanemu nam z opisu amunicji lotniczej 2 cm Pzbrgr. (Phosphor) o. Zerl; posiadał zatem grubościenny stalowy korpus wypełniony ładunkiem 3 g fosforu, zamknięty od tyłu wkrętką smugacza, łączna masa pocisku wynosiła 148 g. Pocisk nie posiadał również żadnego zapalnika, a samozapłon fosforu następować miał skutkiem pęknięcia korpusu pocisku po trafieniu w cel. Malowany był typowo dla amunicji przeciwlotniczej, czyli oszczędnie w formie - czarny korpus (pocisk przeciwpancerny) z pierścieniem w kolorze smugacza przed pierścieniem wiodącym - tu żółtym. Oznaczenia producenta malowane były na biało, a jedyną cechą wyróżniającą zapalające działanie pocisku był napis Ph (od Phosphor) naniesiony poniżej nich.
- 2 cm Pzgr. L'spur - i tu zaskoczenie, dokładnie identyczny konstrukcyjnie 2 cm pocisk przeciwpancerny ze smugaczem, ale tym razem bez ładunku zapalającego, po prostu pusty wewnątrz, i skutkiem tego ważący 143 g. Malowany tak samo jak przeciwpancerno-zapalający poprzednik, czyli na czarno (pocisk przeciwpancerny) z pierścieniem w kolorze smugacza (żółty) przed pierścieniem wiodącym. Oznaczenia białe, analogiczne do poprzednika, a jedyną cechą oznaczającą brak wypełnienia zapalającego była biała litera O (ohne Füllung - bez wypełnienia) naniesiona zamiast Ph. Co warto zauważyć, ani ten, ani poprzedni pocisk nie posiadają samolikwidatorów, co w żaden sposób nie zostało zaznaczone, ani formalnie w nazwie, ani na samym pocisku; acz założyć można, że służyły one ze swej przeciwpancernej natury do strzelań stricte naziemnych, stąd i samolikwidatory nie były potrzebne.
- 2 cm Pzgr. L'spur Z. - no a skoro czepialiśmy się braku samolikwidatora, to i jest - oto 2 cm pocisk przeciwpancerny z samolikwidatorem (Z. - Zerleger, samolikwidator). I znów, konstrukcyjnie identyczny jak poprzednik, a cała zmiana sprowadzała się do wmontowania we wnętrzu wkrętki smugacza samolikwidatora typu W, pocisk zaś elaborowany został 2,4 g pentrytu z niewielkim prochowym ziarnem pobudzającym w tylnej części (tym razem więc nie miał działania zapalającego, ani nawet zresztą uderzeniowego - ładunek wybuchowy pełnił jedynie rolę samolikwidatora!). Malowanie tradycyjne - czarny korpus (pocisk przeciwpancerny), przed pierścieniem wiodącym barwny pierścień w kolorze smugacza (tu - czerwony). Oznaczenia pocisku naniesione na biało, a poniżej nich biała litera Z, jedyna cecha oznaczająca obecność samolikwidatora (Zerleger).
- 2 cm Pzgr L'spur Zerl. - czyli dokładnie taki sam pocisk, jak omówiony poprzednio, a tylko z wcześniejszą wersją oznaczenia i różnica jest czysto formalna - samolikwidator (Zerleger) w nazwie skracany jest jako Zerl., a nie samo Z. - co skutkuje inną nazwą pocisku i oznaczeniem Zerl. naniesionym na skorupie. Zmiana nastąpiła gdzieś zapewne w latach 1942/43. Widać niemieccy artylerzyści, übermensche i kulturtrӓgerzy mieli jednak problemy z przeczytaniem tak długiego napisu jak Zerl.
- 2 cm Pzgr. 40 L'spur - 2 cm pocisk przeciwpancerny podkalibrowy, czyli wzór 40 (Pzgr. 40 - Panzergranat 40) ze smugaczem. Posiadał jednoczęściowy korpus z metalu lekkiego, mieszczący wewnątrz ostrołukowy wolframowy rdzeń, zamknięty od tyłu stalową wkrętką smugacza. Wg niemieckich instrukcji z 1943 roku - pocisk pozostawiony i po prostu całkowicie w kolorze naturalnego metalu, bez oznaczenia koloru smugacza (choć jeszcze za chwilę wrócimy do niejakich z tym związanych kontrowersji).
Amunicja tropikalna, czy dosłownie - z ładunkiem tropikalnym - oznaczana była, jako na wstępie wspomnieliśmy dobitnie, wąskim czerwonym pierścieniem naniesionym przed pierścieniem wiodącym, w miejscu zwyczajowego oznaczenia smugacza, które z kolei przeniesione zostało w tej sytuacji na przednią część pocisku - w postaci pierścienia u nasady zapalnika lub całego barwnego wierzchołka.
Na rysunku widzimy zatem:
- 2 cm Sprgr. L'spur W (Tp) - znany już nam granat ze smugaczem i samolikwidatorem, ale w wersji tropikalnej (Tp - Tropenladung, ładunek tropikalny) - zatem z żółtym korpusem (granat), wąskim czerwonym pierścieniem przed pierścieniem wiodącym (tropikalny) i czerwonym pierścieniem u nasady zapalnika (czerwony smugacz - czyli w pełnym brzmieniu pocisk to 2 cm Sprgr. L'spur (rot) (Tp)). Zapalnik w kolorze metalu, oznaczenia na korpusie w kolorze czarnym.
- 2 cm Sprgr L'spur W (Tp) - tu z kolei widzimy taki sam granat tropikalny jak powyżej, ale z żółtym smugaczem (czyli 2 cm Sprgr. L'spur W (gelb) (Tp)), który - podobnie jak i w przypadku amunicji do klimatu normalnego - nie był w takim przypadku w ogóle oznaczany na i tak żółtym korpusie pocisku.
- 2 cm Pzgr. L'spur (Tp) - pocisk przeciwpancerny ze smugaczem, w wersji tropikalnej, a zatem malowanie na czarno (przeciwpancerny), z wąskim czerwonym pierścieniem przed pierścieniem wiodącym (tropikalny) i białym wierzchołkiem (tu: biały smugacz). Oznaczenia na korpusie tradycyjnie białe.
- 2 cm Pzgr. L'spur (Tp) - tutaj dla porównania pocisk identyczny jak poprzednio, ale z czerwonym smugaczem, oznaczonym w związku z tym czerwonym kolorem wierzchołka.
- 2 cm Pzgr. 40 L'spur (Tp) - i wreszcie pocisk przeciwpancerny podkalibrowy w wersji tropikalnej - noszący, jak i wersja dla zwykłego klimatu, nader oszczędne oznaczenie - wyłącznie wąski czerwony pierścień oznaczający amunicję tropikalną, na korpusie w kolorze naturalnego metalu, i bez jakiegokolwiek oznaczenia smugacza.
Na koniec zestawienia tradycyjnie zajmijmy się najmniej interesującą kategorią amunicji, czyli ćwiczebną, o dominującym, jak wspomnieliśmy, kolorze feldgrau.
Na ilustracji widzimy więc kolejno:
- 2 cm Sprgr. L'spur (Üb.) - czyli 2 cm granat ćwiczebny (Üb. - Übungs) ze smugaczem. Konstrukcyjnie odpowiadał pociskowi ostremu ze smugaczem, tyle że był pusty w środku i zamknięty od przodu atrapą zapalnika Ersst. f. AZ 5045 (Ersatzstück für AZ 5045); nieco pogrubiony korpus gwarantował zachowanie identycznej masy co pocisk bojowy. Pocisk występował w dwóch wersjach, powstałych na bazie 2 cm Sprgr. L'spur oraz 2 cm Sprgr. L'spur W (pokazanej na rysunku), oznaczanych odpowiednio jako alter Fertigung i neuer Fertigung, starej i nowej produkcji. Malowanie, bez wodotrysków - korpus w kolorze feldgrau (pocisk ćwiczebny), przed pierścieniem wiodącym barwny pierścień w kolorze smugacza (tu - żółty), dane pocisku nadrukowane na czarno, zaś na korpusie wybite trzy wzdłużne strzałki rozmieszczone co 120 stopni, oznaczające pocisk ćwiczebny bez ładunku wybuchowego - i będące jedynym, poza kolorem skorupy i biciami na zapalniku (pozostawionym w kolorze metalu), wyróżnikiem pocisku ćwiczebnego.
- 2 cm Sprgr. (Üb.) - wersja najbardziej prymitywna, 2 cm pocisk ćwiczebny bez smugacza, wykonany w postaci jednolitego korpusu o wielkości kompletnego pocisku 2 cm Sprgr. L'spur z
zapalnikiem, pustego wewnątrz i zamkniętego od tyłu wkręconym stalowym korkiem. Malowany jednolicie na kolor feldgrau, bez żadnych dodatkowych oznaczeń kolorystycznych, a na korpusie
naniesione na czarno dane pocisku i wybite trzy wzdłużne strzałki.
- 2 cm Pzgr. L'spur (Üb.) - 2 cm ćwiczebny pocisk przeciwpancerny ze smugaczem, wykonany w postaci stalowego korpusu z nieutwardzanej stali, pustego wewnątrz, zamkniętego od tyłu wkrętką ze smugaczem. Malowany zatem na kolor feldgrau, z tyłu pierścień w kolorze smugacza (czerwony), na korpusie czarne dane pocisku - i wybite trzy wzdłużne strzałki.
- 2 cm Pzgr. (Üb.) - wersja jeszcze bardziej uproszczona, 2 cm przeciwpancerny pocisk ćwiczebny bez smugacza - konstrukcyjnie analogiczny jak wersja ze smugaczem, tyle tylko, że zamknięty wkręconym od tyłu pustym stalowym korkiem. Malowany takoż w całości na kolor feldgrau, z czarnymi opisami, trzema wybitymi wzdłużnymi strzałkami - i bez jakichkolwiek innych oznaczeń.
A teraz jeszcze zapowiadana już chwila kontrowersji i niejasności.
Oznaczenia amunicji 2 cm Flak i Kw.K. według oryginalnych niemieckich instrukcji wyglądają właśnie tak, jak przedstawionym zostało powyżej. W prawdziwym życiu, a także w wojennych czy powojennych opracowaniach alianckich natykamy się jednak na pociski czy tylko informacje wyłamujące się z tego schematu, a zupełnie nieobecnie w przynajmniej mi (i nie tylko) znanych dokumentach niemieckich.
Spójrzmy więc na kilka tego rodzaju wynalazków.
- Zacznijmy od przykładu pierwszego - pocisk przeciwpancerny 2 cm Pzgr. L'spur z pierścieniem w kolorze żółto-czerwonym. Pociski takie znane są z zachowanych egzemplarzy - ale cóż może oznaczać takie malowanie? Tłumaczenie pierwsze, francuskie - jest to pocisk przeciwpancerny nie zawierający fosforu, ale z obojętnym wypełnieniem zamiast niego (co ciekawe, faktycznie takie się trafiają w naturze). W tym wypadku wypełnienie obojętne oznaczone jest żółtym pierścieniem, a pierścień czerwony na nim oznacza, tradycyjnie, kolor smugacza; problem jeno w tym, że pociski takie oznaczone bywają literą O - czyli bez wypełnienia, a sama francuska instrukcja pokazuje je z oznaczeniem Ph, czyli fosforu - no ale może to błąd rysownika. Tłumaczenie drugie, brytyjskie i w sumie logiczne - jest to pocisk tropikalny z żółtym smugaczem. Wąski czerwony pierścień oznacza w tym przypadku tradycyjnie amunicję tropikalną, a szerszy żółty - równie tradycyjnie żółty smugacz. Natomiast tylko w przypadku gdy smugacz był czerwony, nanoszono czerwony kolor nie z tyłu, a na przednią część pocisku, u nasady zapalnika lub na wierzchołek. Tyle tylko, że niemiecka instrukcja znakowania amunicji nic o tym nie mówi, a wręcz pokazuje pocisk tropikalny z oznaczonym na wierzchołku białym smugaczem...
- Pocisk przeciwpancerny podkalibrowy 2 cm Pzgr. 40 L'spur z czerwonym pierścieniem. Według instrukcji niemieckiej - jest to pocisk w wersji tropikalnej, a wersja dla klimatu normalnego nie posiadała w ogóle żadnego malowania, ani barwnego oznaczenia - pomimo, że miała smugacz. Według części opracowań alianckich - jest to zwykły pocisk do klimatu normalnego, a czerwony pierścień oznacza w tym przypadku tradycyjnie czerwony smugacz.
- Ba, żeby było ciekawiej, napotkać też można anglosaskie rysunki pocisków 2 cm Pzgr. 40 L'spur w malowaniu zwykłego pocisku przeciwpancernego - a zatem 2 cm Pzgr. 40 L'spur cały czarny, z barwnym pierścieniem w kolorze smugacza i kompletem białych opisów - jak pokazanym zostało na sylwetce trzeciej. Były-li takie rzeczywiście, czy czysta to fantazja?
Wspomnieć też wypada, że wg niektórych opracowań granaty pozbawione samolikwidatora oznaczane być mogły czasem czarnym pierścieniem - czy to umieszczonym przed pierścieniem wiodącym, czy też u nasady zapalnika. Ale, póki co, na oficjalne niemieckie materiały z epoki sankcjonujące takie oznakowanie nie trafiłem.
A teraz spójrzmy jeszcze na kilka niefortunności wynikłych z tego rodzaju systemu oznaczeń, a także w ogóle na specyfikę oznaczeń amunicji w zależności od kalibru.
Na pierwszych dwóch sylwetkach widzimy z pozoru identyczne pociski - żółty korpus i czerwony pierścień przed pierścieniem wiodącym. Tyle tylko, że pierwszy z nich to 2 cm Sprgr. L'spur W (rot) czyli zwykły granat z czerwonym smugaczem, a drugi to 2 cm Sprgr. L'spur W (gelb) (Tp) czyli granat tropikalny z żółtym smugaczem. Krytyczna jest tu szerokość czerwonego pierścienia. Dalej mamy jeszcze ciekawiej - czarne pociski przeciwpancerne z czerwonym pierścieniem i białym wierzchołkiem, pierwszy to przeciwlotniczy 2 cm Pzgr. L'spur (weiss) (Tp) czyli przeciwpancerny tropikalny z białym smugaczem, a drugi to lotniczy 3 cm H-Pzgr. L'spur o.Zerl., czyli przeciwpancerny podkalibrowy ze smugaczem. Dwa z pozoru identycznie oznaczone pociski, będące zupełnie czymś innym...
Tu jednak na uwadze mieć trzeba, że identyczne oznaczenie - jak np. biały lub czerwony wierzchołek, barwny, żółty czy czerwony, pierścień na korpusie itp. - mogło mieć diametralnie różne znaczenie nie tylko w zależności od formacji (wojska lądowe, lotnictwo, marynarka), ale także od kalibru pocisku czy nawet typu działa, do którego był on przeznaczony - tak że nie były to w najmniejszym stopniu oznaczenia uniwersalne.